Wysłany: Sob Lut 10, 2018 20:21 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
PanDoniczka napisał:
anika541 napisał:
Jeszcze raz zobaczę pana z tymi dwoma psami biegajacymi po całym osiedlu bez smyczy to odwiedzi pana straż i administrator.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami pies nie musi być na smyczy, jeśli jest w kagańcu oraz wykonuje polecenia właściciela. Choć prawdopodobnie Uchwała Rady Miasta i tak jest niezgodna z prawem.
Tylko że te psy nie mają kagancow, biegną sobie gdzie chcą a właściciel nawet się za nimi nie ogląda. Poza tym jest to beznadziejny przepis i niezgodny z prawem, dlatego że inni mają prawo do przestrzeni osobistej i nie muszą sobie życzyć podbiegania innego psa.
Wysłany: Nie Lut 11, 2018 21:20 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
dokładanie tak jak mówi PanDoniczka, niestety przepisy obowiązujące m.in. w Gdańsku są sprzeczne z ustawą o ochronie praw zwierząt. W Warszawie już to poprawiono i niebawem będzie można psa puścić ze smyczy, gdy (1) „pies jest oznakowany w sposób umożliwiający identyfikację właściciela lub opiekuna” oraz (2) „właściciel lub opiekun sprawuje kontrolę nad psem”, a jednocześnie (3) „należy mieć na względzie bezpieczeństwo ludzi, innych zwierząt oraz uczestników ruchu drogowego”. Ufam, że i u nas wprowadzą takie zmiany
Wysłany: Nie Lut 11, 2018 21:31 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
nawiązując jeszcze do "psiej sprawy" bardzo mi się nie podoba uprawiane tu "szczekanie" na forum zamiast normalnej komunikacji międzyludzkiej w świecie rzeczywistym Mam tu na myśli także pisanie o rzekomym zwracaniu komuś uwagi, co, jak się okazuje, w ogóle nie miało miejsca. Drodzy sąsiedzi, traktujmy się życzliwie, po ludzku i po sąsiedzku. Nie generujmy agresji, bądźmy dla siebie mili i uprzejmi. Będzie nam się wszystkim milej żyło. Poza tym, nie zapominajcie, że nasze życie jest tam, na zewnątrz, a nie tu w przestrzeni wirtualnej. Ta druga ma jedynie usprawnić życie tam, a nie je zastępować.
Wysłany: Pon Lut 12, 2018 0:27 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
Widzisz, to nie jest szczekanie tylko prewencja. Nie mam problemu z wolno biegającymi psami. Jest mi smutno, gdy takie zwierzaki wpadają pod samochody albo pogryzą dzieciaka bo druga nieodpowiedzialna osoba powie "idź pogłaszcz pieska". Mam kontakt z różnymi psami i wiem, że jeśli obcy pies podbiegnie i zaatakuje tego, którym aktualnie się opiekuje, to tylko i wyłącznie puszczę smycz, moje sobie poradzą. A potem będzie lament nieodpowiedzialnego właściciela a tłumaczenia na komendzie będą na mojej głowie.
Wysłany: Pon Lut 12, 2018 9:41 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
trvpkitchen napisał:
Widzisz, to nie jest szczekanie tylko prewencja.
Tak, zgadza się, przez "szczekanie" miałam na myśli odgrażanie się, straszenie strażą miejską na forum, zamiast normalnej i grzecznej komunikacji na żywo. Akurat znam właścicieli, których pieski zostały tu wspomniane, są to kulturalni i sympatyczni ludzie, którym wystarczyłoby zasygnalizować, że dany pies źle reaguje na podbiegające psy, a oni na pewno by to uszanowali i dostosowali się do prośby. Pies, który jest "stabilny emocjonalnie" zwykle sam chce poznać zapach innego psa. Jest to w jego naturze. Pies z natury jest zwierzęciem stadnym i nie jest agresywny. Wystarczy pojechać do biedniejszych krajów, w którym psy latają luzem (niekoniecznie są to psy bezpańskie) i zobaczyć jak one funkcjonują. Psy łączą się grupy, w których tworzą pewną hierarchię. Oczywiście czasem dochodzi do "spięć" między nimi, zwykle, by zapanował ład w grupie. Dla jasności, nie jestem zwolenniczką braku kontroli nad psami i zostawieniem ich samopas, tak jak w takich krajach. Chodzi mi jedynie o to, że kontakt z innym psem jest dla niego czymś naturalnym. A jak my nie pozwalamy psu się wybiegać, zawsze go kurczowo trzymamy na smyczy, to w psu niekiedy narasta agresja i zaczyna się rzucać na inne psy. Czasem też, poprzez smycz, przekazujemy nieświadomie psu swoje emocje, które pies automatycznie przechwytuje. Inną kwestią jest, że sam właściciel może bać się zbliżającego się psa, do czego też ma prawo i trzeba uszanować. Dlatego właściciel psa musi mieć nad swym psem kontrolę, również gdy pies jest na smyczy. Nie bez powodu na psich szkoleniach kładzie się nacisk na umiejętne chodzenie z psem na smyczy. Kolejnym etapem takich szkoleń jest także chodzenie z psem BEZ smyczy. Natomiast niestety w mieście pies prawie nigdzie nie może pobiegać sam, w skupiskach miejskich zakaz, w parkach zakaz, w lasach zakaz a wybiegu z prawdziwego zdarzenia u nas brak Spacer z psem na smyczy nie ma dla niego takiej wartości ani nie daje mu takiej radości jak spacer, na którym może podbiec tu i tam, powąchać, to i owo, podskoczyć, fiknąć, znaleźć kijek, itp. Prócz spaceru na smyczy, pies powinien tez mieć możliwość swobodnego hasania...
Wysłany: Pon Lut 12, 2018 9:49 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
patynka napisał:
nawiązując jeszcze do "psiej sprawy" bardzo mi się nie podoba uprawiane tu "szczekanie" na forum zamiast normalnej komunikacji międzyludzkiej w świecie rzeczywistym Mam tu na myśli także pisanie o rzekomym zwracaniu komuś uwagi, co, jak się okazuje, w ogóle nie miało miejsca.
Proszę się nie wypowiadać jeżeli nie wiem Pani/Pan nic na temat sprawy. Wielokrotnie rozmawiałam z kilkoma właścicielami psów osobiście. Proszę mi nie pisać, ze nie ma rozmowy, poniewaz mam swiadkow na to, ze wielokrotnie rozmawialam osobiscie z roznymi osobami, co niestety nic nie dalo, mimo zapewnien o pilnowaniu psa pies dalej biega bez smyczy. Nie widzę jednak problemu w pisaniu na forum, to panstwo którzy mają psy bez smyczy łamią prawo więc nie mam nawet obowiązku ostrzegac, może powinnam od razu zgłaszać wszystko straży. Jeśli wolą panstwo odrazu miec wizyte strazy niz ostrzezenie na forum to prosze. Nie bede chodzić po wszystkich mieszkaniach i szukać gdzie mieszkają państwo z którymi chce porozmawiać, a tak jak już pisałam widząc psa bez smyczy skupiam się na odciągnięciu mojego psa. Poza tym proszę nie zaśmiecać wątku, według prawa pies ma być na smyczy i nie podlega to dyskusji, wątek dotyczył ostrzeżenia dla tego konkretnego pana, a państwo wywolali nic nie dającą dyskusje.
Wysłany: Pon Lut 12, 2018 9:56 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
Rozumiem o czym mówisz i w kwestii socjalizacji psów zgadzam się z Tobą. Pamiętaj jednak, że istnieją rasy, które z założenia niezbyt tolerują inne przypadkowe psy. O ile Yorki, którymi się zajmuję są raczej bezproblemowe to terriery bullowate już niekoniecznie. Myślę, że gdybym wstawił tu zdjęcia 2 amstaffów i jednego pit bulla sąsiedzi automatycznie zaczęli by trzymać swoje zwierzaki na smyczy. Ale póki co te pieski przebywają gdzie indziej, więc niekoniecznie ludzie mają pełny obraz sytuacji.Ludzie zbyt nonszalancko podchodzą do kwestii wychowania psów i umówmy się - większość psów nie jest szkolona. Nie przeczę, że sąsiedzi mogą być miłymi ludźmi, ale nie ufam w ich kontrolę nad psami, zwłaszcza gdy ich nie widzą. Mogą być super opiekunami dbającymi o zwierzęta, jednak wypadki się zdarzają. Do tego dochodzą super rodzice "można pogłaskać pieska?" "Nie" "ale dlaczego?" "Bo nie lubi tego" "jak to, on taki słodki, Dżesika pogłaszcz pieska"..."pies chciał pogryźć moje dziecko!!!!" "Uprzedzałem". Wypadki nie biorą się z nikąd, dlatego jestem za utworzeniem wybiegu dla psów na osiedlu.
Wysłany: Pon Lut 12, 2018 12:54 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
trvpkitchen napisał:
Rozumiem o czym mówisz i w kwestii socjalizacji psów zgadzam się z Tobą. Pamiętaj jednak, że istnieją rasy, które z założenia niezbyt tolerują inne przypadkowe psy. .
tak, absolutnie zgadzam się z Tobą, dlatego w wątku pisałam również o tym, że właściciel powinien mieć kontrolę nad psem (osobiście puszczam swojego psa luzem, ale staram się (a teraz jeszcze bardziej) to robić w miejscu, gdzie nie ma ludzi czy innych, nieznanych mu psów. Tak, wiem, robię to WBREW prawu obwiązującemu w gm. Gdańsk, ale za to zgodnie z prawem nakładanym przez ustawę o ochronie praw zwierząt).
Co do wybiegu, marzy mi się taki. Ale nie 10m2, tylko zdecydowanie większy obszar, na którym psy swobodnie mogłyby pohasać. Niedawno napisałam maila do UM z zapytaniem o możliwość przeznaczenia kawałka ziemi przylegającej do WM a ogródkami działkowymi, a która, z jednej strony, zarasta śmieciami dewelopera, a ściślej pracowników budowy i ochrony, a z drugiej, mieszkańców ogródków działkowych. Ktoś wspomniał o projekcie obywatelskim. Dobra myśl, ale
A) zdaje się, że lista propozycji projektów na 2018 jest już zamknięta
B) obawiam się, że mielibyśmy za mało głosów, bo pewnie zainteresowani psiarze byliby głównie z Cedrowej. Choć, gdyby zrobić wybieg inny niż te wszystkie w Gdańsku, może miałoby to rację bytu? Podążę temat i dam znać, jak się czegoś dowiem
Wysłany: Pon Lut 12, 2018 14:41 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
Wybieg by się przydał ale przede wszystkim tym, którzy uparcie muszą mieć swoje psy bez smyczy dla samej zasady posiadania psa bez smyczy. Pies nie umrze od bycia na smyczy, mój pies chodzi zawsze na smyczy mimo że na widok innego psa najchetniej uciekły w inna stronę i jestem w 100% pewien ze nie podejdzie do zadnego psa. Jeśli ktoś chce spuszczać psa to wsadza się psa w samochód i jedzie się na najbliższy wybieg, chociazby na Kozaczą Górke (5 minut samochodem). Jeśli się podjęło decyzję o posiadaniu psa to rundka dookoła bloku bez smyczy to chyba nie jest dobre rozwiązanie dla nikogo. Smycz nie zabija, ale pogryzienie już może także mając psa bez smyczy ryzykujecie bardziej 😉
Wysłany: Wto Lut 13, 2018 2:19 Temat postu: Re: Pan z 2 psami (rudy i ciemny)/ Cedrowa 29!
opp156 napisał:
Wybieg by się przydał ale przede wszystkim tym, którzy uparcie muszą mieć swoje psy bez smyczy dla samej zasady posiadania psa bez smyczy. Pies nie umrze od bycia na smyczy, mój pies chodzi zawsze na smyczy mimo że na widok innego psa najchetniej uciekły w inna stronę i jestem w 100% pewien ze nie podejdzie do zadnego psa. Jeśli ktoś chce spuszczać psa to wsadza się psa w samochód i jedzie się na najbliższy wybieg, chociazby na Kozaczą Górke (5 minut samochodem). Jeśli się podjęło decyzję o posiadaniu psa to rundka dookoła bloku bez smyczy to chyba nie jest dobre rozwiązanie dla nikogo. Smycz nie zabija, ale pogryzienie już może także mając psa bez smyczy ryzykujecie bardziej 😉
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Możesz zmieniać swoje posty Możesz usuwać swoje posty Możesz głosować w ankietach
Portal www.MojeOsiedle.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść wypowiedzi
zamieszczanych przez użytkowników serwisu. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo
lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną
lub cywilną.